sobota, 15 listopada 2025

60 Urodziny

 Kiedyś, gdy ktoś obchodził sześćdziesiąte urodziny myślałam sobie, że to jest tak dużo lat. Jaką kartkę można zrobić dla tak "starego" człowieka ?

Teraz, gdy mnie samej niewiele brakuje do sześćdziesiątki myślę, że to wcale nie jest tak dużo. Wiek to tylko liczba. Najważniejsze jest jednak to jak się czujemy w środku i czy nam się jeszcze chce... coś robić w życiu, spotykać z ludźmi, snuć plany.

Kartkę na 60 Urodziny dla kobiety stworzyłam nie znając jubilatki ani Jej upodobań. To kartka z kwiatami i motylami. Jest sporo błysku brokatu i jest ukryta z przodu mała, wysuwana karteczka z życzeniami.












poniedziałek, 10 listopada 2025

Ślub - delikatnie różowy

 Kartki ślubne miałam już okazję tworzyć w najróżniejszych kolorach.

Jednak połączenie delikatnego różu z szarością lub zielenią  jest najbardziej ulubionym przeze mnie połączeniem barw.











czwartek, 30 października 2025

Powrót do art journala

 Drodzy ! Bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie mnie z powrotem. To wszystko, co robicie: dajecie znać o sobie, dzielicie się swoim doświadczeniem, przemyśleniami, kreślicie słowa wsparcia - powoduje, że chcę tu być !

Zaległości blogowe mam duże i pewnie trudno będzie je nadrobić. Jednak mimo to będę próbowała.

Wiecie jak bardzo lubię art journaling ? Przez te moje zawirowania w ostatnim czasie nie powstało wiele. Właściwie zmusiłam się do tworzenia i powstał tylko jeden wpis, ale zawsze...

Mam ochotę na więcej takiej twórczości !







środa, 22 października 2025

W szponach depresji

 Hej Kochani ! Jak się macie ? Czy jesień Wam się podoba ?

Dzisiejszym wpisem mogę tylko potwierdzić, że długo mnie tu nie było.  Od pewnego czasu myślę o tym, by wrócić do pisania na blogu i powiem Wam, że powroty nie są łatwe. Odwykłam od regularnych wpisów i nie bardzo wiem od czego zacząć.

Cały czas próbowałam jakoś żyć. Wydawało mi się, że zaczynam więcej myśleć o sobie i uczę się dbać o własne wnętrze, lecz nie zauważyłam, że  zrezygnowałam z moich pasji, kontaktów ze znajomymi, z tego, co lubiłam i co czyniło mnie szczęśliwą. Nie potrafiłam już cieszyć się spontanicznie z każdego dnia. Posmutniałam, choć wtedy wcale tego nie zauważyłam. 

Dopiero, gdy zaczęłam gubić klucze i inne przedmioty, nie potrafiłam  skupić się na wykonywanej czynności i ciągle bałam się, że coś zawaliłam - zdałam sobie sprawę, że moim wrogiem jest depresja i sama sobie z nią nie poradzę. 

Dziś dzielę się tym z Wami, ponieważ na depresję może zachorować każdy. Może ona być wynikiem problemów, z którymi nie potrafimy sobie poradzić, przewlekłego stresu, kompleksów, śmierci bliskiej osoby bądź uzależnienia.

Różnica między zwykłym przygnębieniem a depresją nie jest wyraźna. Smutek po pewnym czasie sam mija. Natomiast depresja jest problemem złożonym, który potrafi sparaliżować codzienne życie i zazwyczaj nie przechodzi sama. Należy ją leczyć jak każdą inną chorobę. Jeśli przygnębienie utrzymuje się co najmniej 2 tygodnie - należy zgłosić się do lekarza. 

Objawy mogą być bardzo różne, np.:

- smutek, brak powodów do radości,

- utrata zainteresowań zajęciami, które kiedyś sprawiały przyjemność,

- brak koncentracji, umiejętności skupienia uwagi,

- zaburzenia snu,

- brak apetytu, 

- obojętność,

- niechęć do wykonywania codziennych czynności,

- lęk lub ataki paniki,

- płaczliwość, drażliwość, poczucie wewnętrznego napięcia, niepokoju,

- poczucie winy i bezradności,

- obniżone poczucie własnej wartości, 

- obsesyjne drążenie bolesnych doświadczeń i myśli,

- pogorszenie pamięci, 

- unikanie znajomych,

- ciągłe martwienie się,

- objawy somatyczne, np. ból brzucha, biegunki, zaparcia, suchość błon śluzowych jamy ustnej,

- myśli o śmierci.

Jak było u mnie ? Oczywiście początkowo nie wiedziałam, że mam do czynienia z depresją. Nie dostrzegałam mojego przygnębienia i obojętności. Żyłam jak w amoku - zajęta nie moimi sprawami. Cały czas byłam dostępna dla innych, nie dla siebie. Odrzuciłam moje pasje. Nie miałam ochoty spotykać się ze znajomymi. Po pewnym czasie zdziwiło mnie, że nie potrafię skupić się na oglądanym filmie lub czytanej książce, lecz nadal nie wiązałam tego z depresją.

Któregoś dnia pojechałam do miasta i nie zamknęłam domu. Gdy wróciłam - nie mogłam w to uwierzyć, że drzwi są otwarte. Innym razem zgubiłam klucze i  nie skojarzyłam, że mogą być w kieszeni bluzy, której rzadko używałam. Znalazłam je przypadkiem po dwóch miesiącach.

Zgubiłam też tablet ...rozpłakałam się i wpadłam w panikę. Nie wiedziałam, co mam robić. Urządzenie w ogóle się nie zgubiło - przez kilka dni leżało na stole w salonie, przykryte małą torebką prezentową. 

Dopiero te sytuacje uświadomiły mi, że coś ze mną jest nie tak, jak powinno być. Byłam przerażona. Umówiłam się na wizytę do lekarza psychiatry, który zdiagnozował u mnie depresję. Uczestniczę również w terapii indywidualnej. 

Nie daję się ! Chcę żyć świadomie i cieszyć się życiem !


Według WHO na depresję choruje 264 mln ludzi na świecie, co stanowi 3,8% całej populacji.

Na zaburzenia psychiczne cierpi 970 mln ludzi.

3 mln zgonów rocznie jest spowodowane spożywaniem alkoholu, co często prowadzi do problemów ze zdrowiem psychicznym.

W ciągu ostatnich 20 lat liczba osób z zaburzeniami lękowymi wzrosła o 16 %.

Depresja jest uleczalna ! Im szybciej zacznie się działać, tym większe są szanse na powrót do normalności. Farmakoterapia, psychoterapia i wsparcie bliskich - to 3 główne czynniki zdrowienia. 

Trzeba pamiętać o tym, że efekty leczenia nie są natychmiastowe. To proces, który przebiega stopniowo. 

To tyle, co chciałam Wam dziś powiedzieć. Nie obiecuję, że będę tu regularnie, ale cieszę się, że zrobiłam pierwszy krok prowadzący do powrotu.






niedziela, 10 sierpnia 2025

Szalona pięćdziesiątka

 Stworzenie tej kartki było dla mnie nie lada wyzwaniem. Skontaktowała się ze mną siostra mojej koleżanki z prośbą bym zrobiła kartkę na 50 Urodziny dla Jej siostry, z którą widzę się prawie codziennie, bo razem pracujemy. Nie mogłam zdradzić po sobie, że szykuje się niespodzianka. Wszystko było objęte tajemnicą !

Zgodziłam się od razu, bo lubię robić kartki i lubię wyzwania. Jednak, gdy zaczęłyśmy telefonicznie ustalać szczegóły szybko straciłam pewność siebie... bo jak to pogodzić, by na jednej kartce znalazł się James Bond i Michael Jackson, a oprócz tego szminka, szpilki i mapa Włoch ?!  Potrzebowałam trochę więcej czasu na zastanowienie się.

Na szczęście natchnienie mnie nie opuściło i pomysł na kartkę dość szybko pojawił się w mojej głowie. Udało mi się również dotrzymać tajemnicy !